Świt Jondal

weest

Legenda:
Jondal - czerwony
Alandar - niebieski
Myrdalen -zielony
Hagfos -fioletowy
Ventre- brązowy

Obecnie Cormyrem włada regentka, księżniczka Alusair Obarskyr, której umiejętnie pomaga królowa wdowa Filfaeril. Niedomagający czarodziej Vangerdahast wybrał swą następczynie- jest nią wojownicza kobieta –zaklinacz imieniem Caladnei- po czym usunął się ze sceny. Wielu szlachciców dzieli tylko krok od buntu, inni pragną wywalczyć drogę z wygnania, a Sembijczycy starają się w tajemnicy przejąć kontrolę nad Cormyrem lub przynajmniej zyskać znaczne w pływy. Niemniej jednak królestwo powoli się odbudowuje, oferując coraz to nowe możliwości- i niebezpieczeństwa. Regentka ma do zrobienia więcej niż pozwalają jej na to środki. Alusair zawsze odnosiła się się przychylnie do poszukiwaczy przygód, a teraz zwraca się wprost do kompanii śmiałków oraz najemnych drużyn bohaterów, by pomogli przywrócić porządek w kraju. Niestety, część cormyrskiej magnaterii uważa, że to kolejny znak słabości Suzail.

JONDAL
Aby ukrucić działania Sembii księżniczka regentka postanowiła odbudować dawną twierdze i przekazać ją swojemu najwierniejszemu dowódcy. Dall Kelm szybko przywraca jej dawną swietność. Jondal pełni obecnie funkcje portu kontrolującego statki nadpływające z innych państw, a także kontroluje cieśnine prowadzącą drogą morską do centrum Cormyru, czyli miasta Arabel. Twierdza jest jedynym bezpiecznym miejscem w okolicy. Dwustu zbrojnych strzeże bezpieczeństwa mieszkańcow. Populacja Jondal to przede wszystkim szlachta, a także kupcy przybywający do Cormyru liczący na zbicie fortuny swoimi towarami. Spora część mieszkańcow to pracownicy portu i zwykli chłopi, najczęściej drwale i leśnicy. Każdy szanujący się poszukiwacz przygód,licząc na zapisanie się na kartach kainy,zaczyna swą przygode właśnie tutaj…

MYRIENT

Ziemie na zachód od twierdzy Jondal, rozciągające się aż po samą cieśnine. Mówi się,że stajac na krawędzi klifów, można dostrzec światła miasta Marsember. Jest to widok zapierający dech w piersi, jednak tylko nielicznym udaje się tam dotrzeć. Krążą pogłoski o krążących tam nieumarłych, oraz o krypcie , którą władają duchy Cormyru. Ci, którym udało się powrocić najczęściej opowiadają co widzieli w gospodzie Jondal zwaną „Pod czerwonym smokiem”. Rzadko kto jednak wierzy w te opowieści, gdyż Ci , którzy powracają nie są już sobą…

ALANDAR
Mała wioska położona w lesie na północ od Jondal. Oaza spokoju dla chłopów zajmujących się wycinką drzewa, a także miejsce na odpoczynek dla kupców wędrujących traktem do Myrdalen…

MYRDALEN
Miasto założone przez szlachtę , która oficjalnie sprawuje tu władze. Alusair stara się kontrolować działania szlachty. Czyni to za namową Wojennych Czarodzieji , którzy nakłaniają regentkę by szpiegować każdą szlachecką posiadłość by w ten sposób uniknąć zdrady. Chodzą słuchy,że władza miasta zbiera chetnych do wykonania swego misternego planu: Obalenia rządów Regentki i przejecia wladzy w państwie przez szlachte. Myrdalen jest miastem pełnym przepychu i dostojności. Na każdy, kroku uwidacznia sie bogactwo tutejszych zamożnych ludzi. Wielu kupców przybywa tutaj z Jondal oferując swoje najlepsze wyroby.

HAGFOS
Mała wioska przy terenach Boru Hullack. Statki pływające do Hagfos ograniczają się jedynie do dostarczania żywności stacjonującym tam żołnierzom oraz karczmarzowi, który nie zawsze prowadzi legalne interesy. Żołnierze pilnują by nic co mieszka w borze nie wydostało sie z niego. Karczmarz zaś pilnuje swojego "kwitnącego" interesu. Do Hagfos chętnie przybywają poszukiwacze przygód. Najczęściej ze zlecenia samej regentki. Głodni sławy i przygody ruszają do boru by odkryć jego tajemnice.

BÓR HULLACK

Hullack był niegdyś częścią Cormanthoru i wytyczał wschodnią granice Cormyru. W szczęśliwych czasach, za panowania Azouna IV, Cormyrczycy osiedlili się na obrzeżach boru i powoli go wycinali. Hullack to jeden z najstarszych lasów Cormyru- pełno tu mrocznych dolinek i ukrytych jarów, których od dziesięcioleci nie widziały oczy ludzi, elfów i podobnych istot. Nic zatem dziwnego, że lokalny folklor wzbogacają niezwykłe widmowe stworzenia oraz pradawne stwory. Z Grzmiących Wierchów zaś często nadciągają orkowie i gobliny. Cormyrscy strażnicy zwykli kierować poszukiwaczy przygód właśnie do Hullack, licząc na to,że zdołają w ten sposób w końcu okiełznać knieje.

VENTRE
Chodzą pogłoski ,ze to miejsce przemytników , którzy handlują z Sembią. Traktami , przez górskie tereny Grzmiących Wierchów przewożone są nielegalnie towary. Mówi się, że można tak zakupić wspaniałe przedmioty, niedostępne na Cormyrskim rynku. Ventre to nie tylko miejsce rozwoju „czarnego rynku” na szeroką skale. Plotki głoszą ,ze w pobliżu zyję Purpurowy Smok. Wiadomo tylko tyle,że nienawidzi nadmiernego wycinania drzew, zbyt wielu polowań i chciwości. Purpurowy Smok to samotnik trzymający się od innych na dystans. Nikt nie zna jego zamysłów. Potrafi być przyjacielski i troskliwy, albo srogi i zabójczy. W jednej chwili ratuje zaginione dziecko, by w następnej wyrwać z pancerzy jedną po drugiej zakrwawione kości dumnych i okrutnych rycerzy. Purpura jego łusek to efekt elfie magii, która dawno temu wsączyła się w krew smoków. Nikt nie wie, co było tego przyczyną, a każdy boi się oto zapytać. Dzieki tej magii smok potrafi przybierać postać człowieka oraz dokonywać innych wspaniałych lub troskliwych czynach. To nie jedyne zagrożenie dla Ventre. Grzmiące wierchy, którymi przemyca się przedmioty , są siedzibą Aurgloroasy Syczący Cień- drakoliczycy żyjącej w opuszczonym mieście krasnoludów. Ze względu na niebezpieczeństwa czychajace w pobliżu , tylko głupcy i wariaci udaja się do Ventre...